Prof. dr hab. Roman Doktór

16 kwietnia 2012 r. w sali Rady Wydziału Filologicznego w Katowicach Pan Profesor na zaproszenie Koła Oświeconych UŚ wygłosił wykład pod tytułem: Czy Krasicki był Gombrowiczem XVIII wieku?
              Pytanie otwierające dość nietypową refleksję nad dorobkiem księcia biskupa warmińskiego okazało się prowadzić do następującej, nadrzędnej tezy, iż Krasicki był pre-Gombrowiczem wieku świateł.
           Oczywiście Pan Profesor bardzo wyraźnie zaznaczył, iż w jego analizie porównawczej wspólnych tendencji w twórczości wskazanych pisarzy, nie chodzi o doszukiwanie się wpływów Krasickiego u Gombrowicza (tylko raz w Dzienniku przywołany został biskup warmiński), nie była to również próba ukazania twórcyFerdydurke jako następcy księcia biskupa. Tym niemniej jest kilka wspólnych elementów, istotnych powinowactw między obydwoma pisarzami, które wynikają ze wspólnoty kulturowej. Pan Profesor wskazał następujące z nich:

1) Obecna w nielicznych listach Krasickiego, a określona mianem gombrowiczowskiej, tendencja do zadawania licznych i w swej istocie absurdalnych pytań, których celem nie jest uzyskanie od adresata odpowiedzi, lecz sama gra pytań, momentami wręcz nonsensowna.

2) W swej korespondencji, tej kierowanej do najbardziej zaufanych osób, mógł sobie Krasicki pozwolić na dystansowanie się od sprawowanych publicznie funkcji i dać wyraz swemu zamiłowaniu do gry ze światem oraz z samym sobą.

3) Innym przykładem powinowactwa obydwu pisarzy jest list Krasickiego parafrazujący notkę z "Gazety Warszawskiej", która donosiła o śmierci księcia Grigorija Potiomkina w 1791 roku. Mnogość zaszczytów niedawno zmarłego, została sprowadzona przed nadawcę listu do absurdu, co dawało wyraz ujmowaniu przez Krasickiego świata jako permanentnego paradoksu.

4) Biskup warmiński potrafił sobie żartować nawet ze spraw doktryny religijnej, jednak wtedy jego dowcip był bardziej stonowany i kunsztowny.

5) W Panu Podstolim prelegent wskazał na fragment, w którym tytułowy bohater napisał o czytelniczych zapałach swoich sąsiadów, które doprowadziły go do utraty wiary w oświeceniową misję, co koresponduje z późniejszym wezwaniem Gombrowicza, by nie edukować na siłę chłopów.

6) Pan Profesor wskazał również, na fragment jednego z listów Krasickiego, w którym ten opisuje zabawy z pustymi ramami obrazów jakim oddawał się razem ze służbą. Mają one świadczyć o świadomości autoraMonachomachii, iż świat i funkcjonowanie w nim człowieka polega na sztuczności, udawaniu, a więc każdy z nas jest aktorem, który musi przybierać kolejne maski.

7) Obydwaj  twórcy ośmieszali skostnienia słowne charakterystyczne dla swych epok, obydwoje także byli odważni: biskup warmiński stworzył wszak Monachomachię, zaś autor Ferdydurke nieustannie atakował miałkość polskiego życia literackiego oraz wyrosłych z niego tradycji, które jako wzorcowych pisarzy traktowało Adama Mickiewicza oraz Henryka Sienkiewicza.

8) Wspólna dla tych pisarzy jest swoista nieczułość na przyrodę i jej piękno. Opis natury częstokroć ogranicza się u nich do suchych wyliczeń.

            Oczywiście takie postawienie całej kwestii nie ma jeszcze charakteru dokładnego opracowania. Istnieją również istotne różnice między jednym, a drugim twórcą, jednak mnogość ich powinowactw, każe nieco inaczej spojrzeć na polską literaturę. Działalność publiczna oraz literacka Krasickiego, jak również zabiegi stosowane w jego listach, a także opinie tam wyrażone nie mają charakteru tak rewolucyjnego, jak gombrowiczowskie, nie są też tak bezkompromisowe. Pan Profesor określił to mianem przeczucia walki z formą, które później znajdzie swój pełny wyraz w twórczości autora Pornografii.

             Wszystkich zainteresowanych szerszym opracowaniem kwestii powinowactw obydwu pisarzy odsyłamy do książki Pana Profesora pod tytułem: Krasicki nasz powszedni. W sposób następujący jej autor opisał w rozważaniach wstępnych przedmiot swych refleksji:

         Kiedy obcuje się z pisarstwem Krasickiego po wielokroć, ma się wrażenie, że mówi on o sprawach, które ważne są także dzisiaj. Jego spojrzenie na świat jest na tyle przenikliwe i uniwersalne, że pomóc może w ocenie i w zrozumieniu czasów nam współczesnych. Tematy, które podejmował w swej twórczości, wydają się bardzo aktualne i ponadczasowe. Jego przenikliwość, dystans wobec epoki i samego siebie ośmielają do podobnego patrzenia na nasze czasy. Toczył się w jego duszy wielki spór między tym, czego wymagały konwencje XVIII wieku, a tym, co było w nim śmiałe i autentyczne. Można zatem oceniać Krasickiego jako dziecko swojego czasu, autora zajętego poprawianiem niedojrzałego cywilizacyjnie, moralnie i politycznie społeczeństwa polskiego drugiej połowy XVIII wieku. Można tez patrzeć na pisarza jako na wielkiego sceptyka, ironistę, przenikliwego myśliciela, który stopniowo pozbywał się złudzeń co do natury ludzkiej i czasów, w których przyszło mu żyć i tworzyć. Przyznam, że to właśnie ten drugi konterfekt Krasickiego będzie głównym bohaterem książki.  

Źródło: Księgarnia internetowa Wydawnictwa KUL (http://www.wydawnictwokul.lublin.pl/sklep/product_info.php?products_id=1598)

           Do głównych zainteresowań badawczych prof. Romana Doktóra należą kultura i literatura epoki oświecenia (w szczególności twórczość Ignacego Krasickiego), spuścizna Cypriana Kamila Norwida, jak również poezja współczesna oraz zagadnienia dydaktyki szkolnej, a także analiza liryki.


Wybrane publikacje:

1) Książki:

Poeta uśmiechnięty. O wyobraźni komicznej Ignacego Krasickiego. Wrocław 1992. 
Polska elegia oświeceniowa. Dzieje i model gatunku (1740-1822). Lublin 1999.
Adam Naruszewicz: Poezje wybrane. Wybór, wstęp i opracowanie: R. Doktór. Lublin 2001. 
Krasicki nasz powszedni. Lublin 2011. 

2) Artykuły:

Kilka uwag o ironii w literaturze. „Ruch Literacki” 1980, z. 4.
Ironia w liryce Ignacego Krasickiego. „Pamiętnik Literacki” 1983, z. 3.
Komizm unaiwniony Mikołaja Doświadczyńskiego przypadków. „Ruch Literacki” 1994, z. 3-4. 
O cnotach i grzechach teatralnych „Scriptores Scholarum”. „Scriptores Scholarum” 1997 nr 1.
Literatura przedromantyczna w pracach Czesława Zgorzelskiego. W: Czesław Zgorzelski: Uczony i wychowawca. Pod red. D. Paluchowskej i M. Maciejewskiego. Lublin 2002. 
Komizm w „Panu Podstolim”. „Roczniki Humanistyczne” 2002. T.1, z. 1.
Elegie Józefa Czechowicza. W: Józef Czechowicz. Od awangardy do nowoczesności. Pod red. J. Święcha. Lublin 2004.
Prekursor polskiego pozytywizmu. Kajetan Koźmian. W: W Duchu i Prawdzie. wybrane sylwetki kościoła lubelskiego (1805–2005). Lublin 2005.

Źródło: strona Wydziału Nauk Humanistycznych KUL (http://www.kul.pl/dorobek-naukowy-publikacje,art_32403.html)


Naszemu gościowi składamy najserdeczniejsze gratulacje z okazji odebrania 29 czerwca 2012 roku 
z rąk Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej 
nominacji profesorskiej.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz